Ocena 6/6
Wydawnictwo: Vivante
Liczba stron: 560
Rok wydania: 2017
Na
książkę trafiłam przypadkiem. Gdzieś, kiedyś przeglądałam
internet i tak jakoś mi się rzuciła w oczy. Polecająca osoba byłą
nią zachwycona, więc stwierdziłam, że muszę się sama przekonać
o tym zwłaszcza, że opis mnie zachęcił. Szczerze to nie ma się
czym zachwycać .. ale nie o samą książkę tu chodzi, tylko o jej
treść.
Zastanawialiście
się kiedyś co tak naprawdę kryje się w dodatkach do żywności?
Jak ta cała przetworzona żywność na nas działa? A może wolisz
nie wiedzieć z czym to się je?
Maya
Shetreat - Klein jest matką trójki dzieci i neurologiem, więc
temat chorób nie jest jej obcy. Widziała już wiele przypadków
dzieci z różnymi dolegliwościami. Niektóre z nich opisuje w
swojej książce. Już w pierwszym rozdziale poznajemy historię jej
synka, który z powodu alergii pokarmowej doświadczył różnych
objawów. W książce, więc nie zabrakło informacji na temat
alergenów pokarmowych, ale również o wzmacniaczach smaku,
barwnikach, konserwantach. Jest też co nieco o słodkościach i
cukrze jednak tutaj myślę, że mogła trochę więcej na ten temat
napisać. Lekarka również wspomina o tym, że nie należy dziecka
chować pod kloszem i stronić od tych wszystkich bakterii i
zarazków. Dziecko musi mieć z nimi styczność, żeby budować
swoją odporność.
Autorka przekonuje nas jaki wpływ na nasze zdrowie
ma dzisiejszy przemysł spożywczy. Osobiście czytając tą książkę
byłam przerażona jak w ciągu tyle lat to wszystko się zmieniło.
Nie ukrywajmy, że w tych czasach liczy się pieniądz, a on ze
zdrowiem wiele wspólnego nie ma. No chyba, że wtedy gdy trzeba
płacić za lekarstwa i lekarzy. Autorka przekonuje nas, że
naturalne sposoby (jak za dawnych lat) nawożenia czy hodowli zwierząt są dla nas
najkorzystniejsze i namawia, abyśmy korzystali z tych sposobów.
Wiadomo, że nie każdy ma dostęp do tych wszystkich dobroci natury,
ale autorka daje nam również wskazówki jakich produktów szukać,
a jakich się wystrzegać.
Chcesz
dowiedzieć się czegoś o mleku, mięsie, jajkach czy rybach, które
spożywamy?
W
swojej książce skupia się na dzieciach i głównie rejonie Stanów
Zjednoczonych i niektóre fragmenty nie pasują do naszej
polskiej rzeczywistości. Jednak uważam, że tą książkę powinien
przeczytać nie tylko rodzic, ale każdy z nas, a chociaż ten kto
interesuje się tym co w nas pakują koncerny spożywcze. Maya
Shetreat – Klein otwiera nam oczy na problem z dzisiejszą
żywnością przy czym uświadamia nas, że to głównie od nas
zależy czy ten stan zmieni się na lepsze czy nie.
To
nie są jedyne problemy, które porusza autorka, ale nie chcę wam
zdradzać więcej. Na prawdę warto ją przeczytać.
Ciężko z tym trybem eko i bio w naszym codziennym życiu. Każdy z nas pragnie żyć zdrowo, mądrze i dobrze. Najtrudniej pogodzić swoje zamiary i przekonania z tym, co mamy w zasięgu ręki. Zwłaszcza, że żyjemy szybko, za szybko...
OdpowiedzUsuń